W Szczecinie zima w końcu zawitała, przynosząc śnieg i prawdziwie zimową aurę. Choć jej obecność ma być krótkotrwała – prognozy wskazują, że potrwa tylko do środy – zdążyła już wywrzeć wpływ zarówno na mieszkańców, jak i na codzienne życie w mieście.
Opady śniegu wprowadziły w mieście prawdziwą zimową scenerię. Jednak drogowcy mieli ręce pełne pracy. Śliskie nawierzchnie i zalegający śnieg na wielu trasach spowodowały, że warunki do jazdy były trudne, a niektóre ulice stały się na moment niemal nieprzejezdne.
Choć dorośli narzekali na utrudnienia na drogach, dzieci przyjęły zimową aurę z entuzjazmem. Śnieżne pagórki w parkach i na osiedlach szybko wypełniły się radosnymi głosami najmłodszych. Sanki, które czekały na swoją kolej przez cały sezon, w końcu mogły zostać wykorzystane, a bałwany w najróżniejszych kształtach i rozmiarach pojawiły się w wielu miejscach Szczecina.
– W sobotę, jak tylko zaczął padać śnieg, dzieci nie mogły się doczekać, aż wyjdziemy na sanki. To pierwsza taka zima w tym roku, więc nie można przegapić takiej okazji! – mówi pani Marta, mama dwójki maluchów z Pogodna.
Zima na chwilę – co dalej?
Według prognoz, zima w Szczecinie nie zagości na długo. Już w środę temperatura ma wzrosnąć, a śnieg prawdopodobnie ustąpi miejsca deszczowi. Mieszkańcy, którzy czekali na białą aurę, muszą więc korzystać z niej, póki trwa.
W obliczu zmieniających się warunków pogodowych służby miejskie apelują do pieszych i kierowców o zachowanie ostrożności.