Już po raz kolejny w kilkudziesięciu miejscach w mieście możemy zobaczyć nietypowe kopce. Usypane z gałęzi i liści. To małe schronienia dla małych zwierząt, takich jak np. jeże. Chodzi o to, aby pomóc dzikim zwierzętom, które z różnych powodów zamieszkały w mieście, w pobliżu ludzi i nie zawsze sobie radzą, a są pożyteczne. Dlatego jeśli zobaczycie „dziwne” konstrukcje z gałęzi – nie wolno ich niszczyć!
Kopce wyglądają jak ładnie ułożone stosy gałęzi, ale choć sprawiają wrażenie niepozornych w rzeczywistości mają ogromne znaczenie. To tak zwane stosy biocenotyczne, które są schronieniem przed zimą dla małych, dzikich zwierząt takich jak jeże czy jaszczurki. Spotkamy je np. w parkach.
– Znajdziemy je na przykład w parku Żeromskiego czy w Parku Majowe. W tym miejscach usypane zostały stosy z gałęzi. Nie znajdują się one w pobliżu lasów, a w enklawach parkowych, gdzie w niedalekiej odległości spaceruje więcej osób. W miejscach, które nie są koszone, porośniętych trawami czy bardziej zagęszczonymi zielenią – mówi Paulina Łątka z biura prasowego szczecińskiego Urzędu Miasta.
Niestety nie wszyscy rozumieją do czego służą takie stosy i jak ważną rolę pełnią i w ubiegłym roku zaledwie kilka dni po ich ustawieniu wandale zniszczyli dwa. Jeden rozebrali, drugi spalili. Ktoś myślał, że to drewno do kominka i niszcząc stos nawet zostawił kartkę z podziękowaniem.
Miejmy nadzieję, że w tym roku do takich „nieporozumień” nie dojdzie, a w mieście w sumie ustawiono 42 takie właśnie schronienia dla zwierząt. Przygotował je Zakład Usług Komunalnych.