Mogłoby się zdawać, że kontrola biletów w przypadku gapowiczów przebiega spokojnie. Nic bardziej mylnego – pasażer linii 811 został wczoraj skontrolowany przez kontrolerów, a gdy ci dowiedzieli się, że jeździ „na gapę”, to obeszli się z nim w brutalny sposób.
Na filmie udostępnionym na jednym z portali społecznościowych widzimy, jak mężczyzna jadący bez biletu próbuje się postawić kontrolerom. Kiedy zaczął zachowywać się wobec nich agresywnie, ci postanowili działać w obronie własnej i obezwładnili go. Reakcja gapowicza była jednoznaczna – krzyki i wulgarne wyzwiska w stronę kontrolerów.
Później kierowca wraz z kontrolerami zapobiegli ucieczce poprzez przetrzymywanie i zamknięcie drzwi. To jednak przebiegło w taki sposób, że zatrzasnęły prawą nogę. Jak zostały one otwarte, to mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, a nie wiedzący o niczym pasażerowie zaczęli zaczepiać kontrolerów. Ci uzasadnili swoją interwencję agresywnym zachowaniem pasażera.
W komentarzach pod filmem możemy zaobserwować skrajne reakcje internautów.
– Kanar powinien natychmiast dostać dyscyplinarkę! Za jeden bilet tak sponiewierać człowieka i potraktować gorzej jak bandytę najgorszego?! – grzmi pani Julita.
– Niech gapowicze chodzą za darmo, bez płacenia za bilet – twierdzi pan Krzysztof.
– Przede wszystkim widać, że kontroler złamał swoje prawa i obowiązki nadużywając siły fizycznej na gapowiczu, oni nie mają prawa w ogóle nawet dotknąć obywatela, bo wtedy naruszają twoją przestrzeń osobistą, a także nietykalność. Na to już są paragrafy, nieraz ich już widziałem, jak traktują ludzi i jak traktują kobiety, też miałem z nimi styczność jak jechałem z synem w roku szkolnym do szkoły – są bezczelni i agresywni – pisze pan Adrian.
– A ja zawsze będę bronił kontrolerów w takich sytuacjach. Jeśli pasażer nie wykonuje poleceń, ubliża i chojraczy. Został złapany to niech się podda karze, jak niemal zawsze w takiej sytuacji pasażer próbuje się wywinąć i uciec i to są konsekwencje. Rozumiem że jak ktoś jest silny i ucieknie to jest ok… Pytanie co poza nagraniem się działo? Zwykły „cieć”. Fajnie tak mówić o kimś. Ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że na kierowców patrzy się bardzo podobnie. Też nie jesteś nikim dużo lepszym w praktyce i niestety w traktowaniu przez ludzi. Więc myślę że więcej szacunku dla osób które ściągają pieniądze na nasze wynagrodzenia… Mnie naprawdę mało boli że złodziej który się próbuje wywinąć i cwaniaczyć oberwie trochę. Ludzie są rozpieszczeni, rozwydrzeni i pełni hipokryzji i czasem na lepsze traktowanie nie zasługują. Wielkiej krzywdy tu nie widzę, bardziej sprawiedliwość… Cieszę się że ktoś w ogóle chcę jeszcze być kontrolerem, wszyscy ludzie zawsze są przeciw nim ci tylko musi potęgować stres – uważa pan Bartosz.
Jeden z komentarzy rzuca nowe światło na całą sprawę.
– Znam osobiście tego człowieka. To osoba chora, co widać od razu. Jest po ciężkim pobiciu, los skrzywdził tego chłopaka, a tu takie coś – pisze pani Marta.
Całą sprawę wyjaśnia policja. Jak tylko będą nowe informacje, będziemy o tym Państwa informować.