Piłkarki Pogoni Szczecin nie pozostawiły złudzeń swoim rywalkom i pewnie pokonały Rekord Bielsko-Biała 4:0 w 14. kolejce Orlen Ekstraligi. Bohaterką meczu była Zuzanna Radochońska, która zdobyła dwa gole i zaliczyła asystę, a bramki dołożyły Luana Zajmi oraz Weronika Szymaszek.
Spotkanie rozpoczęło się od nieoczekiwanej zmiany w składzie Pogoni. Kornelia Okoniewska, pierwotnie przewidziana do gry w podstawowej jedenastce, na rozgrzewce zgłosiła uraz, co zmusiło trenera Piotra Łęczyńskiego do roszady. W jej miejsce wskoczyła Zuzanna Radochońska – jak się później okazało, decyzja ta miała kluczowe znaczenie dla przebiegu spotkania.
Pierwsza połowa nie przyniosła większych emocji, choć bliska otwarcia wyniku była Luana Zajmi. Słowenka próbowała zaskoczyć bramkarkę gospodarzy strzałem z rzutu wolnego, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczką.
Pogoń budzi się po przerwie
Po zmianie stron Pogoń Szczecin weszła na zupełnie inny poziom. Już w 52. minucie Zuzanna Radochońska idealnie dośrodkowała w pole karne, a Luana Zajmi efektownym wślizgiem skierowała piłkę do siatki, otwierając wynik spotkania.
Kilkanaście minut później bohaterką znów była Radochońska. W 65. minucie Maja Leśkiewicz dograła jej idealną piłkę, a ta nie miała problemów z pokonaniem bramkarki gospodarzy, podwyższając prowadzenie na 2:0.
Na tym jednak Radochońska nie poprzestała. W 75. minucie popisała się prawdziwym majstersztykiem – precyzyjnie przymierzyła z rzutu wolnego, posyłając piłkę w samo okienko bramki.
Kropkę nad i w doliczonym czasie gry postawiła kapitan Pogoni, Weronika Szymaszek, która pewnie wykorzystała rzut karny, ustalając wynik meczu na 4:0.
Pogoń w gazie – co dalej?
Zwycięstwo w Bielsku-Białej to kolejny mocny akcent w wykonaniu szczecinianek. Ekipa Piotra Łęczyńskiego pokazała, że potrafi nie tylko dominować, ale i skutecznie egzekwować przewagę w drugiej połowie.
Szczecinianki utrzymują się w ścisłej czołówce tabeli Orlen Ekstraligi i z pewnością będą chciały kontynuować swoją świetną passę. Kolejne spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco – Pogoń zmierzy się z jednym z bezpośrednich rywali w walce o najwyższe cele.