Home Zdrowie i środowisko Inwazja z południa – pluskwiak dotarł do Szczecina!
Zdrowie i środowisko

Inwazja z południa – pluskwiak dotarł do Szczecina!

1.2k
inwazja z południa – pluskwiak dotarł do szczecina!
fot. Ornitolog.info

Szczecin dołączył do grona polskich miast, w których masowo pojawił się nowy, choć z wyglądu znajomy, gość z południa Europy – skupieniec lipowy (Oxycarenus lavaterae). Ulice miasta, w tym okolice przedszkola przy Santockiej, zapełniły się niepokojąco wyglądającymi rojami czarno-czerwonych owadów. Co kryje się za tą inwazją i czy mamy się czego obawiać?

Do niedawna był rzadkością, dziś – stały bywalec polskich miast. Pochodzący z rejonu Morza Śródziemnego pluskwiak od lat 80. XX wieku systematycznie rozszerza swój zasięg w Europie. W Polsce został zauważony po raz pierwszy w 2016 roku. Teraz widać, że na dobre zadomowił się również w Szczecinie.

Charakterystyczne kolonie tych owadów łatwo rozpoznać. Tworzą ogromne skupiska na pniach drzew – zwłaszcza lip, ale nie tylko. Widok tysięcy owadów zlepionych na korze potrafi zaniepokoić niejednego mieszkańca. Co ważne – nie są to owady groźne dla ludzi. Nie gryzą, nie przenoszą chorób, choć potrafią być uciążliwe, szczególnie gdy wdzierają się do domów w poszukiwaniu ciepła.

Pluskwiak, który lubi dobrze zjeść

Choć ludziom nie zagrażają, nie można tego samego powiedzieć o roślinach. Skupieniec żywi się sokami roślin z rodziny ślazowatych – jak ketmia czy prawoślaz – powodując ich więdnięcie, deformację, a nawet obumieranie pędów. Dla miłośników ogrodnictwa to niepokojąca informacja.

Co gorsza, nie znalazł w Polsce wielu naturalnych wrogów. Jak komentuje ornitolog Marcin Sowa, „miejskie gatunki ptaków wydają się nie być zainteresowane konsumpcją skupieńca lipowego. To ważna obserwacja, która może tłumaczyć szybką ekspansję tego owada w środowisku miejskim”.

Owady obce – nowa norma?

Skupieniec to tylko jeden z ponad 150 obcych gatunków owadów, które zadomowiły się już w Polsce. Przykłady? Ćma bukszpanowa, motyl szrotówek kasztanowcowiaczek czy amerykański wtyk – znane już ogrodnikom szkodniki. Wszystkie mają jedną wspólną cechę – przywędrowały tu z pomocą człowieka, a klimat i brak drapieżników ułatwiły im rozprzestrzenienie się.

To zjawisko nasila się w wyniku globalizacji i zmian klimatycznych. Transport roślin, wzmożony ruch turystyczny i coraz cieplejsze zimy sprawiają, że Polska staje się atrakcyjnym miejscem dla przybyszów z cieplejszych rejonów świata.

Na razie brak w Polsce środków chemicznych zwalczających skupieńca lipowego. Możemy jednak działać lokalnie – usuwać owady mechanicznie (np. spłukiwać je wodą) i informować o ich obecności instytucje ochrony środowiska. Pomocne są również portale i grupy przyrodnicze, gdzie można zgłaszać obserwacje.

Choć skupieniec nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla ludzi, jego obecność to sygnał – nasze środowisko się zmienia, a my musimy być tego świadomi. Otwierają się przed nami nowe wyzwania – i nowe obowiązki – by żyć w równowadze z przyrodą, która coraz częściej zaskakuje nas swoimi nowymi mieszkańcami.

Powiązane artykuły

światowej klasy ekspertka w szczecinie. dr jennifer kirwan gościem spotkania z nauką na pum
Zdrowie i środowisko

Światowej klasy ekspertka w Szczecinie. Dr Jennifer Kirwan gościem Spotkania z Nauką na PUM

29 kwietnia o godzinie 15:00 Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie zaprasza wszystkich...

Zdrowie i środowisko

Czwarta wątroba i tylko 10% szans na przeżycie. A jednak wyszedł ze szpitala o własnych siłach

Pacjent po sześćdziesiątce, który cztery razy przeszedł transplantację wątroby, wyszedł do domu...

nowe życie dla szczecińskich lasów. 40 tysięcy drzew dla przyszłych pokoleń
Zdrowie i środowisko

Nowe życie dla szczecińskich lasów. 40 tysięcy drzew dla przyszłych pokoleń

W szczecińskich lasach trwa wielkie sadzenie drzew, które ma nie tylko odnowić...

nad szmaragdowym patrz pod nogi! ropuchy znów migrują
Zdrowie i środowisko

Nad Szmaragdowym patrz pod nogi! Ropuchy znów migrują

Wraz z nadejściem wiosny przyroda budzi się do życia, a jednym z...