Greenpeace, znana na całym świecie organizacja ekologiczna, prowadzi kampanię mającą na celu zwrócenie uwagi na pilną potrzebę ochrony Międzyodrza. Aktywiści, którzy pojawili się w sobotę w Dolinie Dolnej Odry, podkreślają, że utworzenie parku narodowego w tym regionie ma ogromne znaczenie dla ochrony unikalnej flory i fauny.
W minioną sobotę aktywiści odwiedzili Siadło Dolne, stąd wyruszyli najpierw na kajakową, a potem na pieszą wędrówkę po Dolinie Dolnej Odry.
– Aktywistki i aktywiści Greenpeace angażują się w działania na rzecz utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry – mówi Marta Gregorczyk z Greenpeace Polska. – Utworzenie tego parku zostało zapowiedziane przez obecny rząd i czekamy na realizację tej obietnicy. Od 23 lat nie powstał w Polsce żaden nowy park narodowy, a te które są obecnie zajmują zaledwie trochę ponad 1% powierzchni naszego kraju. Polska przyroda powinna być lepiej chroniona. Na naszej stronie wciąż można podpisać apel do premiera, a którym domagamy się utworzenia parku w Dolinie Dolnej Odry – dodaje.
Każdy może poprzeć apel organizacji. Można to zrobić online, za pośrednictwem formularza na stornie: https://dzialaj.greenpeace.pl/odra
Dolina Dolnej Odry to jeden z najważniejszych przyrodniczo terenów Polski. Jest to miejsce, w którym spotykają się różnorodne ekosystemy, tworząc idealne warunki do życia dla wielu zagrożonych gatunków. Według badań prowadzonych przez przyrodników, w regionie tym można spotkać rzadkie gatunki ptaków. Bogactwo flory i fauny sprawia, że Dolina Dolnej Odry zasługuje na najwyższy poziom ochrony.
Greenpeace Polska wspiera ideę, ale nie bierze udziału w pracach nad utworzeniem Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry
– To kompetencje władz rządowych i samorządowych. Powinno się odbywać przy wsparciu naukowców – mówi Marta Gregorczyk.
Greenpeace zaznacza również, że utworzenie parku narodowego przyniosłoby korzyści nie tylko przyrodzie, ale i lokalnej społeczności. Park mógłby stać się magnesem przyciągającym turystów, co zwiększyłoby dochody regionu
– Międzyodrze to unikatowa w skali Europy ptasia ostoja – tłumaczy Marta Gregorczyk. – Rozciąga się po stronie polskiej i niemieckiej. Po stronie niemieckiej park narodowy na Międzyodrzu został utworzony już w 1995 roku, po stronie polskiej wciąż nie, mimo że planowano utworzyć je równocześnie. Żyje tam wiele gatunków ptaków, w tym zagrożonych wyginięciem. Park Narodowy to nie tylko ochrona przyrody. To także szansa dla lokalnych społeczności oraz promocja i rozwój regionu. Jako najwyższa forma ochrony pomoże odrodzić się życiu w Odrze po katastrofie, która spustoszyła życie w rzece – dodaje.
Mimo licznych zapowiedzi, prace nad utworzeniem Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry wciąż się opóźniają. Aktywiści Greenpeace apelują, by przyspieszyć działania. Realizacja obietnicy utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry staje się kwestią nie tylko polityczną, ale przede wszystkim moralną – chodzi o przyszłość jednego z najcenniejszych ekosystemów w Polsce, który wymaga natychmiastowej ochrony.