Latem królują bulwary, Wyspa Grodzka, Wały Chrobrego i Jasne Błonia. Za to od jesieni aleja Wojska Polskiego, deptak Bogusława, Jagiellońska, Rayskiego… Śródmieście rządzi! W tej części miasta nawet nocą słychać śmiech, widać spacerujących czy bawiących się ludzi. Choć w okresie jesienno-zimowym wydawać by się mogło, że miasto na chwilę zwalnia, tu zawsze coś się dzieje.
W 2024 roku zakończono rewitalizację alei Wojska Polskiego, która stała się przestrzenią otwartą dla mieszkańców – zarówno tych spacerujących, jak i kierowców. Zieleń, elementy małej architektury oraz spójność wizualna sprawiają, że ważna dla historii aleja znów stała się popularnym miejscem na mapie Szczecina. Teraz, zgodnie z planami, metamorfozę ma przejść deptak Bogusława.
Tak samo jak w przypadku ogłoszenia przebudowy al. Wojska Polskiego, tak i teraz – gdy zmiany na deptaku Bogusława są coraz bliżej, słychać niekiedy głosy niezadowolenia. – Człowiek z natury jest istotą społeczną, dlatego tworzenie jak największej liczby miejsc, gdzie mieszkańcy mogą się ze sobą integrować i spędzać czas wolny, jest z reguły dobrym pomysłem. Miasto nie jest naturalnym środowiskiem do życia dla człowieka. Mało mamy w nim kontaktu z zielenią, naturalnymi nawierzchniami a coraz częściej – za sprawą smartfonów – i sami ze sobą – mówi Sara Bręcz-Kupiec, geograf społeczno-ekonomiczny z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Nie tylko dla mieszkańców, także dla turystów aleja Wojska Polskiego, a także deptak Bogusława to znane i odwiedzane miejsca. Teraz obie ulice mogą stać się przestrzenią integracji lokalnej.