Futsal Szczecin może mówić o jednej z najbardziej udanych rund jesiennych w historii klubu. Po półmetku zmagań na zapleczu Ekstraklasy zespół zajmuje wysokie 6. miejsce, ma solidną przewagę nad strefą spadkową i zdobył aż 15 punktów – o pięć więcej niż rok temu. W dobrej atmosferze drużyna ładuje baterie, a klub szykuje się do zimowych transferów, które mają jeszcze wzmocnić skład przed wiosenną częścią sezonu.
Futsal Szczecin może mówić o bardzo udanej jesiennej rundzie. Na półmetku rozgrywek zaplecza Ekstraklasy Futsalu zajmują 6. miejsce w ligowej tabeli i mają dużą przewagę nad zespołami w strefie spadkowej. Zdobyli 15 punktów, a to 5 punktów więcej niż w poprzednim sezonie po zakończeniu rundy.
– Atmosfera jest dobra, bo trudno nie cieszyć się ze zdobyczy punktowej. We wtorek drużyna spędziła czas na kręglach, w końcu nie samym futsalem człowiek żyje – mówi Paweł Płuciennik, prezes Futsal Szczecin.
Zespół dostał tydzień wolnego, ale w następnym ma już normalnie trenować. Później świąteczna przerwa i do treningów na pełnych obrotach wróci 2 stycznia.
W klubie myślą nad wzmocnieniami. Być może 2-3 nowych zawodników zasili szeregi drużyny. Kadra jest wąska, a trzeba zakładać kontuzje i wykluczenia za żółte kartki. Teraz jest czas na regenerację i zasłużony odpoczynek.
– Dobrze wygląda nasza gra w obronie, ale w rundzie wiosennej chcemy poprawić ilość zdobywanych bramek – dodaje Płuciennik.
W Szczecinie z naszymi zawodnikami spotkamy się w meczu z Wiarą Lecha Poznań, ale rundę rewanżową powinni zacząć od wyjazdowego pojedynku z Jagiellonią Białystok.












