Home Aktualności Deszcz pokrzyżował plany tenisistów, ale festiwal się rozpoczął
AktualnościKulturaSport

Deszcz pokrzyżował plany tenisistów, ale festiwal się rozpoczął

104
Foto: Szczecińska Agencja Artystyczna

Tenis i muzyka doskonale idą ze sobą w parze, o czym doskonale wiedzą organizatorzy i bywalcy PGU Tennis Music Garden. Wczoraj wieczorem odbył się pierwszy z sześciu koncertów towarzyszących tenisowym zmaganiom na kortach przy alei Wojska Polskiego.

To niezwykłe przedsięwzięcie cieszy się niesłabnącą popularnością wśród tych, którzy szukają muzycznych wrażeń i ekscytują się rozgrywkami na najwyższym światowym poziomie. 

– Od początku istnienia turnieju stoimy na stanowisku, że muzyka jest idealnym uzupełnieniem sportowej rywalizacji, stąd pomysł na koncerty towarzyszące szczecińskiemu challengerowi. Przez minione lata mogliśmy podziwiać takie tuzy polskiej sceny muzycznej, jak Ewa Bem, Jan Ptaszyn Wróblewski, Grzegorz Turnau, Renata Przemyk, Hania Rani, Trebunie Tutki, Kapela ze wsi Warszawa, Lora Szafran czy Andrzej Sikorowski, co tylko świadczy o tym, że dzięki muzycznej różnorodności możemy zainteresować wielu ludzi bez względu na gust i upodobania – zaznacza Krzysztof Bobala, dyrektor Invest in Szczecin Open. 

Zachęta i do jednego, i do drugiego

Innym atutem festiwalu jest bezpośrednie sąsiedztwo koncertów z rozgrywkami. Wielu melomanów przychodzi na korty przy alei Wojska Polskiego dużo wcześniej, aby najpierw rozkoszować się tenisową ucztą, a następnie przenosić się do świata muzyki. 

– Oczywiście jest to turniej tenisowy i niekiedy mecze się przedłużają, ale staramy się, żeby koncerty zaczynały się punktualnie. Generalnie chcemy, żeby ci, którzy wybierają się na koncert, wpadli do nas na 20:30, bo bardzo często, właściwie prawie codziennie trwają jeszcze mecze przy sztucznym świetle. I ta koncepcja również znakomicie zadziałała, bo zachęca naszych gości i do jednego, i do drugiego – podkreśla Bobala.

Kogo usłyszymy w tym roku?

Tegoroczną edycję PGU Tennis Music Garden rozłożono na dni pomiędzy 9 a 14 września (od poniedziałku do soboty). Wczoraj deszcz pokrzyżował plany tenisistów, ale nie muzyków – odbył się pierwszy z koncertów, zagrał szczeciński duet JACKPOT. Kogo usłyszymy w kolejnych dniach?

10.09 (wtorek)

MIMIKYU – najbardziej obiecujący zespół ze Szczecina, mają na koncie album “nagrania roku bieżącego” i aktualnie pracuje nad jego następcą. W swojej hałaśliwej twórczości w przebojowy sposób łączą różne wpływy sceny alternatywnej, od punk rocka po synthwave.

11.09 (środa)

FREE BLUES BAND – grają już ponad 45 lat muzykę pełną ekspresji, która łączy w sobie elementy rythm’n’bluesa, soul, funky i niektórych obszarów jazzu. Poza bluesowym programem autorskim w repertuarze posiada także brawurowo wykonywane utwory np. J.Hendrix’a i Deep Purple. Zespół używa oryginalnych organów Hammonda.

12.09 (czwartek)

VESPA – bez wątpienia zalicza się do pionierów gatunku ska w kraju. Choć pozostają rozkochani w jamajskich rytmach, nigdy nie stronili od mieszania ich czy to ze swingiem, soulem, czy rock’n’rollem. Każdy kto miał okazję zobaczyć zespół, wie że to koncerty są ich prawdziwym żywiołem.

13.09 (piątek)

ANTEK SMYKIEWICZ – utalentowany wokalista, laureat programów telewizyjnych i plebiscytów radiowych. Jego najbardziej znany singiel “Pomimo burz” odsłuchano blisko 70 milionów razy tylko w serwisie YouTube1

14.09 (sobota)

PORTER/KARCZEWSKA – John Porter to artysta, poeta i prawdziwa legenda polskiej sceny muzyczne, z kolei Agata Karczewska to jedna z najbardziej utalentowanych reprezentantek młodego pokolenia. Ich wspólny album otrzymał nagrodę Fryderyka w kategorii Album Roku Blues.

Partnerem wydarzenia jest Szczecińska Agencja Artystyczna.

Powiązane artykuły

AktualnościSport

Pogrom. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał

Na wyjeździe jeszcze nigdy z nimi nie wygrali, dziś wychodząc na boisko,...

AktualnościHistoria

Odnowili głaz upamiętniający słynnego poetę

„Odnowiliśmy głaz upamiętniający Friedricha Schillera, ustawiony w 1905 roku, w setną rocznicę...

Aktualności

Żołnierze ze szczecińskiej „Dwunastki” strzelają nad morzem

Żołnierze ze szczecińskiej „Dwunastki” regularnie zamieniają jednostkę na koszary i poligony nie...

Aktualności

Tak źle, jak jest teraz, nie było nawet w 1946 roku

Szczecin, podobnie jak cała Polska, starzeje się  i dramatycznie wyludnia – tak...