Home Aktualności Co za historia! Wilki Morskie przegrywały 24 punktami, a i tak wygrały w imponującym stylu
AktualnościSport

Co za historia! Wilki Morskie przegrywały 24 punktami, a i tak wygrały w imponującym stylu

167
wilki morskie zwyciężają

Prawie bez rezerwowych, z grypą i kontuzjami… przegrywali już w 2 kwarcie aż 24 punktami, by ostatecznie tryumfować w arcytrudnym pojedynku z Górnikiem Wałbrzych. King pokazał wczoraj klasę, fundując kibicom prawdziwy rollercoaster emocji. 

W niezwykle emocjonującym meczu 16. kolejki ORLEN Basket Ligi, King Szczecin pokonał Górnik Zamek Książ Wałbrzych 90:81, mimo że w pierwszej połowie przegrywał aż 24 punktami. To widowisko dostarczyło kibicom prawdziwej huśtawki nastrojów, a drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego udowodniła, że nigdy nie należy jej skreślać.

King Szczecin musiał zmierzyć się z trudnym wyzwaniem, grając bez kluczowych zawodników – Aleksandra Dziewy i Mateusza Kostrzewskiego (chorzy na grypę), bez Andrzeja Mazurczaka (kontuzja). Problemy kadrowe sprawiły, że na ławce rezerwowych musiał usiąść zaledwie szesnastoletni Antoni Majcherek. 

Dramatyczny mecz ze Stalą Ostrów Wielkopolski. Na parkiecie działy się cuda

Po wyrównanym początku spotkania inicjatywę przejęli goście z Wałbrzycha. Górnik Zamek Książ zanotował imponującą serię 0:12, skutecznie wykorzystując kontrataki. Po pierwszej kwarcie drużyna trenera Andrzeja Adamka prowadziła 32:16. Druga kwarta rozpoczęła się jeszcze gorzej dla gospodarzy. Goście dominowali na boisku, w pewnym momencie prowadzili już 24 punktami. Mimo starań Tony’ego Meiera i Kassima Nicholsona, King Szczecin nie był w stanie odrobić strat, na szczęście pod koniec pierwszej części meczu udało się nieco poukładać grę i na przerwę King schodził przegrywając 53:37.

To, co stało się w trzeciej kwarcie, kibice zapamiętają na długo. Zaraz po przerwie drużyna trenera Miłoszewskiego zanotowała serię 9:0. Z każdą minutą Wilki Morskie grały coraz lepiej, notowały też świetną skuteczność w rzutach za 3 punkty. Ostatecznie po 30 minutach gry było 65:65 i o losach meczu miała zdecydować ostatnia – czwarta kwarta.

Na początku czwartej kwarty Woodard dał prowadzenie gospodarzom, które King sukcesywnie powiększał. W końcówce spotkania kluczowe rzuty z dystansu dołożyli Woodard, Tony Meier oraz Jovan Novak. Górnik Zamek Książ nie był w stanie odpowiedzieć na rozpędzonych szczecinian, którzy ostatecznie zwyciężyli 90:81.

King Szczecin drugi raz w przeciągu ostatnich 30 dni odrobił stratę 24 punktów… i wygrał! To dwa z trzech największych comebacków w historii Polskiej Ligi Koszykówki! Wcześniej udało się w niezwykłych okolicznościach pokonać Stal Ostrów Wielkopolski (od stanu 46:70 do 83:82).

Powiązane artykuły

już po raz siódmy willa przy al. wojska polskiego 95 została wystawiona przez miasto na sprzedaż. jest ona jednym z najstarszych budynków na łęknie, a kryje w sobie bardzo ciekawą i niebanalną historię. ogłoszony przez prezydenta piotra krzystka przetarg dotyczy nieruchomości gruntowej zabudowanej będącej własnością gminy miasto szczecin, stanowiącej działkę nr 126/2 z obrębu ewid. 1021 o powierzchni 2290 m kw. zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego willa jest przeznaczona na usługi, a ze względu na jej charakterystyczny wygląd stanowi idealne miejsce do urządzenia tam restauracji, pensjonatu bądź hotelu. urzędnicy oceniają stan budowli jako dobry, dzięki czemu nie wymaga dużych nakładów finansowych na przystosowanie, w odróżnieniu od innych zabytków. cenę wywoławczą ustalono na 4,2 mln zł, a od tej kwoty trzeba też odliczyć bonifikatę w wysokości 5 proc. potencjalny właściciel będzie musiał wnieść wadium wynoszące 420 tys. zł. przetarg odbędzie się w trybie ustnym 16 kwietnia o godz. 11:00 w siedzibie urzędu miasta przy pl. armii krajowej 1, w sali obrad rady miasta. w tych murach kryje się bogata historia willa przy al. wojska polskiego 95 została zbudowana w latach 1875-1876 dla kupca i rentiera w. flüggego. od początku odróżnia się od pozostałych budynków tego typu w swojej okolicy za sprawą jej utrzymania w stylu angielskich posiadłości wiejskich, a uroku dodają jej gotyckie wieżyczki – stąd potoczna nazwa „angielski zamek”. w okresie niemieckim wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk, jednak na szczególną uwagę zasługuje fakt, że w 1935 roku stała się siedzibą jednego z oddziałów ss. - mieszkali tutaj do czasów ii wojny światowej kapitan marynarki w. lauter, współwłaściciel firmy werner und reinhardt i kupiec paul schegel. to właśnie on przyczynił się do zapisania na kartach historii najczarniejszego rozdziału związanego z willą. wynajął ją bowiem oddziałom ss, które miały tu swoją siedzibę aż do końca ii wojny światowej – czytamy na stronie urzędu marszałkowskiego województwa zachodniopomorskiego. wyjątkowa willa przy alei wojska polskiego znów jest na sprzedaż
Aktualności

Wyjątkowa willa przy alei Wojska Polskiego znów jest na sprzedaż

Już po raz siódmy willa przy al. Wojska Polskiego 95 została wystawiona...

bezpieczny weekend na drogach? nie do końca – pijani kierowcy i setki wykroczeń
Aktualności

Bezpieczny weekend na drogach? Nie do końca – pijani kierowcy i setki wykroczeń

Miniony weekend na drogach upłynął bez poważniejszych wypadków, co można uznać za...

ekran led dla stadionu świtu. są dwie oferty, jedna poza budżetem
Sport

Ekran LED dla stadionu Świtu. Są dwie oferty, jedna poza budżetem

Dwie oferty zostały złożone w przetargu na wykonanie ekranu LED dla stadionu...

jej historia chwyta za serce. wega odnalazła się dzięki pracownikom zditm
Aktualności

Jej historia chwyta za serce. Wega odnalazła się dzięki pracownikom ZDiTM

Pracownicy ZDiTM codziennie podczas swoich obowiązków służbowych pokonują ulice naszego miasta. Prowadzą...