Szczecińska artystka Magdalena Tyczka prowadzi niezwykły i godny uwagi projekt, dotyczący historii 16 rodzin artystycznych tworzących w stolicy Pomorza Zachodniego, od czasów powojennych przez kolejne pokolenia do czasów współczesnych.
– Tworzenie się środowiska artystycznego zaczęło się w zniszczonym działaniami wojennymi mieście, gdy pojawili się pierwsi artyści plastycy, którzy malowani widoki miasta i portowych nabrzeży. Ta nieliczna i zmienna grupa wykształcona w przedwojennych uczelniach, od Krakowa, Wilna po Zurich, powiększyła się w początkach lat pięćdziesiątych. Do Szczecina przybyli wówczas młodzi absolwenci uczelni w Sopocie (grupa sopocka), a w kolejnych latach również absolwenci szkół artystycznych z Krakowa, Warszawy, Torunia. Przywieźli różnorodne style związane z malarską awangardą: kubizmem, abstrakcją, surrealizmem. Większość z nich pozostała w Szczecinie i tutaj założyła rodziny – mówi nam Magdalena Tyczka.
Wśród takich rodzin artystycznych warto wyróżnić Sławomira Lewińskiego, którego syn Jakub poszedł w jego ślady i prowadzi rodzinną pracownię rzeźbiarską w zabytkowym krużganku mariackim. Spod ręki ojca wyszły m.in. pomnik Adama Mickiewicza na skraju parku Żeromskiego, Morska Kronika Szczecina na Bulwarze Piastowskim czy charakterystyczna mozaika zdobiąca front kina Kosmos, opracowana wspólnie z Emanuelem Messnerem. Natomiast syn zrealizował podobnie jak ojciec wiele ważnych historycznie pomników na Cmentarzu Centralnym, jednak w swoich realizacjach zastosował już techniki współczesne – aluminium polerowane, czego przykładem są „Róża Wiatrów” przy alei Niepodległości w sąsiedztwie biurowca oraz „Albatros” na alei Papieża Jana Pawła II.
Kolejny przykład międzypokoleniowego rodzinnego duetu rzeźbiarskiego to Anna Paszkiewicz i Ela Blanka. Nie tak dawno, bo 2 lata temu, mogliśmy podziwiać ekspozycję, prac obu pań w Muzeum Narodowym, inspirowaną filmem Blanki pt. „Portret córki – portret mamy”. Natomiast zarówno mieszkańcy, jak i turyści znają pomnik księcia Bogusława X i Anny Jagiellonki, który wita przybywających na Zamek Książąt Pomorskich w Szczecinie. To jedno z ważniejszych prac Anny Paszkiewicz jakie wykonała z Leonią Chmielnik, podobnie jak rzeźba Gryfa Pomorskiego, który stoi przed Urzędem Miasta.
– Nie brakuje też przykładów artystycznych małżeństw Andrzeja Tomczaka i Wiesławy Markiewicz, Barbary Warzeńskiej i Ryszarda Kiełtyki, Aliny Polak-Kalwaryjskiej i Erazma Kalwaryjskiego, czy współczesnych twórców Wojciecha Koniuszka i Jowity Żychniewicz. Wielu zapewne pamięta, jak po ulicach naszego miasta jeździł pierwszy malowany tramwaj typu 105N. Widniały na nim motocykl Junak, autobus Jelcz 043 nazywany „ogórkiem” czy samochody Stoewer i Warszawa. Malowany tramwaj to inicjatywa Wojciecha Koniuszka, która stała się promocją powstającego Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie. Nieopodal muzeum jest jeszcze wykonana przez malarza w praca w holu budynku Technoparku Pomerania – dodaje nasza rozmówczyni.
Inny duet szczecińskich artystów w 2022 r. stworzył w technice animacji poklatkowej film pt. „Wielka podróż Bogusława X”. Autorzy, czyli Kasia Zimnoch i Paweł Kleszczewski, którzy zobrazowali niezwykłą wyprawę pomorskiego księcia Bogusława X do Ziemi Świętej u schyłku średniowiecza. Film w humorystyczny sposób opowiada historię wyjątkowej na owe czasy podróży księcia Gryfity. Film powstał z okazji obchodów Roku Bogusława X Wielkiego na Zamku Książąt Pomorskich w 2023.
– Warto też wspomnieć o tym, że wiele współczesnych artystycznych rodzin wykształciło się w Szczecinie i rozwija swoją twórczość w tym mieście w różnych technikach, nie tylko tradycyjnych, ale również cyfrowych tzw. nowych mediach. To jest kolejny pozytywny aspekt tego projektu, który obok zestawienia pokoleń artystów budujących środowisko kulturalne w przeszłości, przedstawia artystów obecnie tworzących – nadmienia Tyczka.
Cały projekt realizowany jest w ramach Stypendium Twórczego Miasta Szczecin przez Magdalenę Tyczkę, organizatorkę wystaw artystów szczecińskich i projektów kulturalnych w Szczecinie. Celem jest upowszechnienia wiedzy z zakresu artystycznej historii miasta, dlatego warto śledzić spotkania, które przybliżają historię środowiska plastyków szczecińskich, organizowanych przy okazji podsumowania projektu.