Od dekad jest ruiną, choć przed wieloma laty był jednym z najważniejszych amfiteatrów w regionie. Tu koncertowały gwiazdy polskiej estrady, odbywały się też lokalne wydarzenia artystyczne. „Chciałbym rozpocząć proces inwestycyjny jeszcze w tym roku” – zdradza Łukasz Młynarczyk.
Przed laty odbywało się tu wiele imprez, tu koncertowało się życie rozrywkowe mieszkańców Choszczna. Z czasem obiekt popadł w ruinę i mimo malowniczego położenia, nie było pomysłu na odbudowę. Teraz jest szansa, że uda się zrewitalizować amfiteatr, zlokalizowany w Parku Miejska Górka, otoczony starym drzewostanem.
– Pomysł na rewitalizację amfiteatru rodził się w bólach od dawna, ale blokada środków z KPO, będąca efektem sporu PiS-u z Unią Europejską, nie dawał większych nadziei na pozyskanie środków na inwestycję – zdradza Łukasz Młynarczyk, radny Sejmiku Zachodniopomorskiego. – Mam nadzieję, że niebawem zostaną uruchomione fundusze, dzięki którym uda się sfinansować to przedsięwzięcie. Czekam również na programy na rewitalizację takich obiektów w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jest duża szansa, że jeszcze w tym roku uda się rozpocząć pierwsze prace planistyczne – dodaje.
Nie chodzi o to, że wbita zostanie przysłowiowa łopata i ruszy budowa. Najpierw trzeba wykonać prace koncepcyjne, projektowe, dokonać wszelkich możliwych uzgodnień – w tym środowiskowych.
– To zadanie, które ma dużą szansę się ziścić i wierzę, że mieszkańcy powrócą do tego amfiteatru – komentuje Łukasz Młynarczyk. – Chciałbym, by nowy obiekt nawiązywał swoją architekturą do otoczenia, był spójny z ideą ekologii – dodaje.
Zapowiada, że gdy ruszą prace koncepcyjne, na pewno zorganizowane zostaną szerokie konsultacje i każdy mieszkaniec Choszczna będzie mógł wyrazić swój pogląd, oczekiwania, czy też zasugerować formę, w jakiej dojdzie do odbudowy amfiteatru.